Tytułowe pytanie zadają głównie te osoby, które zamierzają kupić używane auto i chcą mieć pewność, że turbosprężarka będąca w jego wyposażeniu działa prawidłowo. Zaznaczamy na wstępie, iż bez fachowej wiedzy może to być trudne, jednak są pewne objawy, które jeśli pojawią się w trakcie użytkowania samochodu, z dużą dozą prawdopodobieństwa mogą świadczyć właśnie o uszkodzeniu turbiny. Podpowiadamy więc, na co zwrócić szczególną uwagę podczas jazdy testowej, szczególnie wówczas, gdy nie mamy możliwości skorzystania z porady specjalisty.
Turbosprężarka- jej budowa i funkcje
Turbosprężarka to urządzenie mechaniczne, które stosuje się w celu zwiększenia mocy silnika. Dzieli się ono na dwie części- turbinę- jako część gorącą i sprężarkę- jako część zimną, w zależności od temperatury przepływających przez nie gazów. Obie części zawierają wirniki, które połączone są wspólnym wałem i obie zabudowane są kadłubem w kształcie ślimaków, które łączy trzeci, środkowy. Urządzenia te wykorzystywane są głównie w silnikach zasilanych olejem napędowym, niemniej stosuje się je również w samochodach z motorem benzynowym. Jednak niezależnie od typu samochodu, jej zadanie jest jedno- zwiększyć sprawność i moc silnika.
Oczywiście doskonale spełnia swoją funkcję wówczas, gdy jest nowa, prawidłowo użytkowana oraz okresowo serwisowana. Jednak niewłaściwe użytkowanie samochodu znacznie przyczynia się do powstania pewnych uszkodzeń turbiny, które w konsekwencji mogą doprowadzić nawet do awarii samego silnika. Jeśli jesteśmy właścicielami pojazdu bądź od dłuższego czasu go użytkujemy, szybko możemy zauważyć symptomy, które świadczą o defekcie. Jeśli natomiast chcemy kupić używany pojazd, musimy zdecydowanie bardziej przyjrzeć się pewnym kwestiom- będzie trudniej, ale sprawdzenie, czy turbina jest sprawna, jest możliwe.
Jak rozpoznać uszkodzoną turbinę?
Uszkodzenie turbosprężarki powoduje kilka widocznych symptomów, które można szybko wychwycić. Oczywiście mogą być one powodem wad także i innych części samochodowych, jednak dzięki nim będziemy wiedzieli, że coś jest nie tak i należy dokładniej przyjrzeć się sprawności pojazdu.
Pierwszym i najbardziej wyczuwalnym symptomem uszkodzonej turbiny będzie znaczny spadek mocy. Oczywiście będziemy mogli zauważyć to dopiero wówczas, gdy doprowadzimy pojazd do momentu, w którym turbosprężarka, po osiągnięciu danego zakresu obrotów, powinna zacząć działać.
Jeśli podczas przyśpieszania auta, a więc i zwiększania mocy silnika pojawi się charakterystyczny, dość głośny gwizd, przypominający tarcie o siebie dwóch metalowych elementów, może świadczyć to o uszkodzeniu turbosprężarki. Dźwięk taki będzie niesłyszalny przy niższych obrotach, dopiero po przekroczeniu 1500 obrotów na minutę, piszczenie turbiny może być słyszalne. Podczas testowania auta należy więc doprowadzić do obciążenia motoru napędowego, w celu wykluczenia defektu turbiny.
Wskazane jest także dokładne obejrzenie turbiny. Rzeczą normalną są drobne zabrudzenia olejem, jednak pokryta olejem bądź czyszczona wcześniej obudowa zdecydowanie powinna wzbudzić nasze podejrzenia. Duże zużycie oleju, jego wyciek bądź obecność w układzie ssącym czy wydechowym- czego efektem jest wydobywający się zapach spalonego oleju i wydobywający się biały dym- to objawy, których z pewnością nie należy bagatelizować, gdyż z dużym prawdopodobieństwem świadczą o uszkodzonej turbosprężarce.
To, że turbina jest niesprawna, można odczytać także dzięki komunikatom o błędach, wyświetlanych na desce rozdzielczej samochodu. Jeśli pojawi się błąd komputera, wskazujący na przeładowanie, możemy mieć pewność, że wina leży po stronie wyeksploatowanej turbosprężarki.
Co zrobić z uszkodzoną turbosprężarką?
Jeśli chcemy dokładnie sprawdzić stan danej turbosprężarki, należy podpiąć samochód pod komputer diagnostyczny bądź skorzystać z oględzin fachowego mechanika, który dokładnie sprawdzi urządzenie po jego demontażu. Jeśli potwierdzą się nasze przypuszczenia o uszkodzeniu turbosprężarki, nie jest konieczny od razu zakup nowej. Zazwyczaj wystarczy profesjonalna regeneracja turbosprężarki, która przywróci jej początkową sprawność. Koszt regeneracji jest bowiem znacznie niższy, niż w przypadku zakupu nowego urządzenia.